Bogaty tydzień spotkań w Wydawnictwie AZORY

To był tydzień obfitujący w liczne spotkania z naszymi Czytelnikami, rozmowy z nimi, dyskusje i gesty sympatii, których nigdy dosyć.

14 września gościliśmy z wykładem Leszka Jodlińskiego w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Piekarach Śląskich (podziękowania na ręce Pana Lukasza Żywulskiegoz MBP), by w oparciu o książkę „Puste krzesła” opowiedzieć i podyskutować o historii Żydów ze Śląska.

Podobny charakter, choć wzbogacony o formę dwugłosu i dopełniajacych się perspektyw na temat społeczności Żydów niemieckich z Górnego Śląska, miał miejsce w Siemianowickim Centrum Kultury 16 września. To spotkanie zorganizowła MBP w Siemianowicach Śląskich i Stowarzyszenie WRAZIDLOK.

Ukoronowaniem aktywności naszego wydawnictwa w minionym tygodniu był udział 18 września b.r. oficyny AZORY w gliwickiej odsłonie Europejskich Dniach Dziedzictwa w Gliwicach. Najważniejsze, jednak – jak zawsze – były rozmowy i spotkania z Czytelnikami naszych książek. Te były, jak zawsze bezcenne i za te bardzo dziękujemy!

Puste krzesła w prezencie? A może Dziennik ks. Franza Pawlara pod bożonarodzeniowe drzewko?

Czas Świąt to wyjątkowy moment. Banał? Nie, stwierdzenie istotnego faktu, który nam umyka, a który dostrzegamy dużo lepiej, gdy czas świętowania może być nam zabrany, ograniczony przez takie zdarzenia jak okres pandemii. Poczucie i potrzeba bliskości staje się bardziej oczywiste i pożądane. Święta, takie jak zbliżające się Boże Narodzenie, zaczynamy traktować jako budujący nasze poczucie przynależenia i bliskości.

To dobry moment, by na te nieco inne święta, zgromadzić wokół siebie osoby nam bliskie i… przeżyć ten czas bardziej świadomie. Pytania „dlaczego” i „co dalej” lub „jaki sens” ma to co robimy, są jakby bardziej naturalne. Nie wątpimy w naszym wydawnictwie, że do refleksji świątecznej, pogłębionej i wzbogacającej nas samych przyczyni się nie tylko dickensowska „Opowieść wigilijna” (do jej lektury zawsze zachęcamy), ale też takie książki, jakie w swojej ofercie ma wydawnictwo AZORY.

Puste krzesła” są z pewnością taką lekturą. Losy osób pozornie przeciętnych (w większości), wiodących normalne i „prozaiczne” życie. Wystarcza jednak jeden moment, zdarzenie w życiu społeczności, której są częścią, by musieli okazać wielki hart ducha, determinację i wolę przetrwania. To zmienia ich biografie w porywającą i niemal nieprawdopodobną opowieść. Takie są historie składające się na losy Żydów z (Górnego) Śląska, choć na mapie tych zdarzeń obok Gliwic, Zabrza, Toszka, Chorzowa, Katowic, Pyskowic, jest też przecudny Wrocław, wówczas Breslau, z nader mroczną historią 'nocy kryształowej’ i nieprawdopodobnymi losami dra Ludwiga Guttmanna, bodaj jedynego, tak znanego pośród bohaterów tej książki.

A może potrzebna jest Wam swoista magia świąt ostatnich? Świąt między jednym światem, co odchodzi i nowym, nie mniej przerażającym.

Dziennik ks. F. Pawlara, to opowieść, którą opowiada o roku 1945 na Górnym Śląsku (a opisuje ją jak 'nie ksiądz,’ chłodny, obiektywny obserwator). To relacja o tym, jak magię minionych świąt Bożego Narodzenia zastępują obrazy okropności i codzienna obecność żołnierzy Armii Czerwonej okupujących górnośląską wieś Pławniowice (wówczas Floessingen).

Dziennik uznany został w 2016 roku za jedną z najlepszych książek historycznych. Nie bez powodu. Nie pozostawia obojętnym i bywa, że jest początkiem większej przygody – rozbudza pragnienie poznawania Górnego Śląska i odwiedzania takich miejsc, jak współczesne Pławniowice, w których wciąż stoi pałac rodziny von Ballestrem – miejsce akcji „Dziennika”. Warto, by obie te książki były z nami w nadchodzące święta. Święta będą wyjątkowe – to też już zresztą wiemy. A książki zostaną, bo to takie, do których się (po)wraca.

Nowy rok żydowski na kartach „Pustych krzeseł”

Już wkrótce początek nowego roku w kalendarzu żydowskim – Rosz ha-Szana. Pierwszym dniem nowego roku będzie 19 września…

Ta zmiana w kalendarzu przypomina o kartce noworocznej, którą we wrześniu 1933 roku mieszkający jeszcze w Bytomiu Samuel Hirsch ofiarował swoim rodzicom. To ważna postać jednej z historii i biografii rodzinnej opowiedzianej w tej książce.

Z perspektywy minionych dekad można powiedzieć, iż była to ostatnia taka kartka i ostatni taki spokojny rok w życiu nie tylko tej, ale i innych bytomskich i górnośląskich rodzin żydowskich.

Reprodukcja kartki nie znalazła się w książce PUSTE KRZESŁA (ciągle dylematy wydawcy i autora), ale może znajdzie się na nią miejsce w jej II wydaniu?

Dzisiaj przypominając tamten 1933/34 rok, reprodukcja fragmentu kartki i przypomnienie, iż nowy żydowski rok już tuż, tuż.

Zdjęcie – zasoby archiwalne rodziny Hirsch. Fot. L. Jodliński

Żydzi ze Śląska, śląscy Żydzi?

Czy istnieli Żydzi górnośląscy, czy Żydzi śląscy? Czy tak definiowali swoją tożsamość? Jestem sceptyczny, czy ten poziom określania własnej tożsamości sięgał tej kategorii topograficznej. W zachowanej pamięci językowej kolejnych pokoleń „yekke” (Żydów pochodzących z terenu Niemiec, potoczne określenie funkcjonujące po dziś dzień w Izraelu) utrwaliły się wyliczanki i zwroty w języku niemieckim, ale nie po śląsku… Ba, szybciej odnaleźć można w zachowanej pamięci o Europie reminiscencje kresowych sztetli, z których niektóre z tych rodzin się wywodziły i… polsko, rosyjsko brzmiące słowa… Nie można jednak uciec od takiej też obserwacji, że wielu z nich podkreślając swoje przywiązanie do niemieckiej tradycji językowej, zwracało uwagę i podkreślało fakt tego, że są „ze Śląska”, jak czynił m.in. dr Ludwig Guttmann. Szczególnie w latach trzydziestych, emigrując tego właśnie 'adresu’ używali definiując nowy początek swojej egzystencji. „Puste krzesła”, to historie Żydów ze Śląska. opis celowy i świadomy takiego ich zakorzenia nad Odrą. Inna opowieść o dziedzictwie i historii Górnego Śląska. Historii, w której jest wreszcie miejsce dla Żydów ze Śląska.

Puste krzesła. Nowość Wydawnictwa AZORY

Wakacje z książką na… AZORACH

Wolny czas to moment na skupienie się na tym co chcemy i lubimy robić. Jeśli tym czymś jest lektura książek, to nieustająco zapraszamy do naszej księgarni on-line. W czas pandemii zapraszamy na bezpieczne wyprawy z Wydawnictwem AZORY. Czy będzie to egzotyczna wyprawa do Mauretanii i kraju Tuaregów, czy poruszająca lektura czasu końca i początku, jakiego doświadcza na Górnym Śląsku ksiądz Franz Pawlar obserwując upadek jednego totalitaryzmu i początek nowego – każde z tych doświadczeń Was zmieni.

Nieustająco zachęcamy do sięgnięcia po naszą najnowszą książkę poświęconą fascynującym i dramatycznym losom Żydów ze Śląska. To opowieść o ludziach, którzy potrafili powiedzieć 'nie’ lub w swojej determinacji przetrwania wykazywali gotowość do zmierzenia się ze złem świata. Poza swoim walorem historycznym, to opowieść o tym, jak silna wola trwania i przetrwania jest w nas. Obok tego to szeroki rys historyczny lat dwudziestych, trzydziestych XX wieku. To podróż bywa, że wstrząsająca (lecz z punktu widzenia Czytelnika jakże bezpieczna) po miejscach, które w losy Żydów ze Śląska się wpisały- St. Louis, Tel Awiwu, Jokenam, Lipawy, Paryża, Hawany, Nowego Jorku, Pragi, Berlina, Wrocławia Opola, Gliwic, Bytomia, czy Pyskowic… Zachęcamy do lektury i do odwiedzin naszej księgarni !

https://azorywydawnictwo.pl/ksiegarnia-internetowa-wydawnictwa-azory/

www.azorywydawictwo.pl