Za nami już próbny wydruk dwujęzycznego wydania Dziennika ks. Franza Pawlara. wszystko wygląda dobrze, a książka, naszym zdaniem prezentuje się okazale i jest edytorsko dopracowana. Mamy nadzieję, że podzielicie naszą opinię.
Prezentowaliśmy zarówno tutaj, jak i na profilu Wydawnictwa AZORY na FB wstępny projekt okładki książki. Tak wygląda jej ostateczna wersja. Książkę, tradycyjnie na odwrocie okładki, rekomenduje profesor Ewa Chojecka, jedna z pierwszych czytelniczek pierwszego wydania książki w 2015 roku.
Kiedy można spodziewać się książki w sprzedaży? Mamy nadzieję, że stanie się to w drugim tygodniu lutego. Premierowa prezentacja książki nastąpi podczas spotkania z Mniejszością Niemiecką Województwa Śląskiego, która wspólnie z Konsulatem RFN w Opolu finansowo wsparła wydanie pierwszej, dwujęzycznej edycji książki.
76 lat temu, dokładnie 16 stycznia 1945 roku, w pokoju w podgliwickich Pławniowicach (wówczas Floessingen) rozległy się pierwsze uderzenia w klawiaturę maszyny do pisania księdza Franza Pawlara. Kapelana kaplicy pałacowej w Pławniowicach należącej do rodziny MIkołaja hr. von Ballestrem.
Dźwięki te powtarzały się przez kolejne dni, wyrażając emocje, opisując zdarzenia, przypominając kule, które trafiały bezbronnych, dając świadectwo dni strachu, nadziei i osobistych dramatów. Tak powstał i z nich, owych dźwięków maszyny do pisania (niestety, nie wiemy jakiej marki) utkany został „Dziennik ks. Franza Pawlara”.
To już ostatnie egzemplarze II wydania w twardej okładce, z mapami, poszerzonymi komentarzami, krytycznie opracowane. Kolejne, jeśli okaże się to możliwe, dopiero późnym latem tego roku, o czym będziemy informowali. Póki co, serdecznie zapraszamy do naszej księgarni. Zostało ich kilkanaście.
Czas Świąt to wyjątkowy moment. Banał? Nie, stwierdzenie istotnego faktu, który nam umyka, a który dostrzegamy dużo lepiej, gdy czas świętowania może być nam zabrany, ograniczony przez takie zdarzenia jak okres pandemii. Poczucie i potrzeba bliskości staje się bardziej oczywiste i pożądane. Święta, takie jak zbliżające się Boże Narodzenie, zaczynamy traktować jako budujący nasze poczucie przynależenia i bliskości.
To dobry moment, by na te nieco inne święta, zgromadzić wokół siebie osoby nam bliskie i… przeżyć ten czas bardziej świadomie. Pytania „dlaczego” i „co dalej” lub „jaki sens” ma to co robimy, są jakby bardziej naturalne. Nie wątpimy w naszym wydawnictwie, że do refleksji świątecznej, pogłębionej i wzbogacającej nas samych przyczyni się nie tylko dickensowska „Opowieść wigilijna” (do jej lektury zawsze zachęcamy), ale też takie książki, jakie w swojej ofercie ma wydawnictwo AZORY.
Puste krzesła” są z pewnością taką lekturą. Losy osób pozornie przeciętnych (w większości), wiodących normalne i „prozaiczne” życie. Wystarcza jednak jeden moment, zdarzenie w życiu społeczności, której są częścią, by musieli okazać wielki hart ducha, determinację i wolę przetrwania. To zmienia ich biografie w porywającą i niemal nieprawdopodobną opowieść. Takie są historie składające się na losy Żydów z (Górnego) Śląska, choć na mapie tych zdarzeń obok Gliwic, Zabrza, Toszka, Chorzowa, Katowic, Pyskowic, jest też przecudny Wrocław, wówczas Breslau, z nader mroczną historią 'nocy kryształowej’ i nieprawdopodobnymi losami dra Ludwiga Guttmanna, bodaj jedynego, tak znanego pośród bohaterów tej książki.
A może potrzebna jest Wam swoista magia świąt ostatnich? Świąt między jednym światem, co odchodzi i nowym, nie mniej przerażającym.
Dziennik ks. F. Pawlara, to opowieść, którą opowiada o roku 1945 na Górnym Śląsku (a opisuje ją jak 'nie ksiądz,’ chłodny, obiektywny obserwator). To relacja o tym, jak magię minionych świąt Bożego Narodzenia zastępują obrazy okropności i codzienna obecność żołnierzy Armii Czerwonej okupujących górnośląską wieś Pławniowice (wówczas Floessingen).
Dziennik uznany został w 2016 roku za jedną z najlepszych książek historycznych. Nie bez powodu. Nie pozostawia obojętnym i bywa, że jest początkiem większej przygody – rozbudza pragnienie poznawania Górnego Śląska i odwiedzania takich miejsc, jak współczesne Pławniowice, w których wciąż stoi pałac rodziny von Ballestrem – miejsce akcji „Dziennika”. Warto, by obie te książki były z nami w nadchodzące święta. Święta będą wyjątkowe – to też już zresztą wiemy. A książki zostaną, bo to takie, do których się (po)wraca.
To inny zapis ostatnich miesięcy II wojny światowej na Górnym Śląsku. To w ogóle inna książka od tych, jakie znacie. Tragedia Górnośląska pokazana z perspektywy górnośląskiej wioski, choć ważnej bo mieszczącej pałac rodziny von Ballestrem, a w lutym 1945 roku siedzibę sztabu marszałka ZSRR Iwana Koniewa. Dzień po dniu spisany na pozór bardziej piórem obserwatora, niż księdza. Do bólu uczciwy i szczery. Piekło Dantego wypełnione czerwonoarmistami, mieszkańcami wioski, cudzoziemskimi pracownikami rolnymi, żołnierzami Wehrmachtu, siostrami zakonnymi. Uniwersalna opowieść o tym, jak zło wojny, przemocy i bezprawia może zarazić każdego.
Teraz tańsza wysyłka (9PLN). Czeka na Was. Jedna z najlepszych książek historycznych 2016 roku. Polecamy!
Dziennik ks. Franza Pawlara. Rok 1945 roku oczami świadka. Jedna z najlepszych książek historycznych 2016 roku.
Ta strona wykorzystuje cookies do poprawy wyświetlania strony, a także analizy ruchu Google Analytics.Accept
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.